Google od dłuższego czasu zapowiadało „speed update”, który oznacza, że szybkość ładowania strony będzie jednym z wielu czynników wpływających na ranking danej domeny w wyszukiwarce. Dlatego dzisiaj przedstawię efekty optymalizacji drugiego bloga – wp-lab.pl
Przed przystąpieniem do prac na wp-lab.pl sytuacja miała się następująco:

Na komputerze nie ma jeszcze tragedii, ale na komórki jest bardzo źle. Kilkanaście plików css, js, obrazki ważące po kilkaset KB itd.
Bierzmy się do pracy: po pierwsze usunąłem kilka niepotrzebnych wtyczek – większość zainstalowanych (chyba) z przyzwyczajenia. Do kosza poszły wtyczki od „Trybu konserwacji”, Wyświetlanie informacji o ciasteczkach, gromadzenie statystyk dot. wpisów itd.
Następnie optymalizujemy grafiki użyte na stronie. Przykładowo baner użyty w nagłówku z 40 KB mamy 12 KB – nie wiele, ale już np. wpis o Gutenbergu – nowym edytorze WordPress z 181 KB mamy 16 KB i tak samo w pozostałych 7 wpisach, które generowane są na głównej stronie, łącznie kilkaset KB (blisko ~1 MB !!!).
Kolejno bierzemy się za niepotrzebnie wywoływane skrypty! Widget Facebooka (Page Plugin) nie jest na głównej stronie potrzebny, więc do usunięcia. Ponadto skrypty, które spokojnie mogą się załadować trochę później przeniosłem z pliku header.php do footer.php.
Teraz porządki w pliku functions.php. Po pierwsze usunąłem kilkanaście funkcji wywołujących pliki css, js, które nie są potrzebne na wp-lab.pl oraz funkcję do obsługi karuzeli wpisów.
I na tę chwilę jest już bardzo dobrze:

Ale to nie koniec, teraz czas na pracę w obrębie minifikacji kodu css, js oraz cachowaniem strony w przeglądarce i jest naprawdę dobrze:

Poniżej natomiast wynik testu przeprowadzonego na stronie Pingdom:

Wyskakujące obecnie błędy w PageSpeed Insights to: wyeliminuj blokujący renderowanie kod js i css ze strony (link do 1 pliku css wtyczki odpowiadającej za minifikację kodu css oraz js na stronie) oraz monit o wykorzystaniu pamięci podręcznej przeglądarki a tam oczywiście Facebook (20 minut), Google Analytics (2 godziny).
Oczywiście nie uzyskałem wyniku 100 / 100, ale nie popadajmy w paranoję, mógłbym usunąć Google Analyticts, możliwość udostępniania postów, przenieść się na jeszcze szybszy serwer i z pewnością wynik testu byłby bliski „setki”. Na tę chwilę sytuacja została opanowana i jestem zadowolony z efektu wczorajszej prawie 4 godzinnej pracy!
W kolejnym wpisie (ale już na wp-lab.pl) pokaże dokładnie krok po kroku co zostało zrobione i gdzie by poprawić wynik testu szybkości. Na tapetę wezmę bardzo wolną i dużą stronę – będzie się działo!